gizmuf pisze:poprawilem rekord na 342 km/h

(licznikowe, nie GPS, tak wiec pewnie ze 320 lecialem w rzeczywistosci..)
co do ogranicznika to kupilem odrazu bez, nazywa sie to M Drivers Package, musisz jechac do 2.000km wolniutko (jak zawsze) po czym komputery juz wiedza ze mozesz jechac ponad 300
BMW twierdzi, ze ten caly package ma jakies tam 22HP wiecej z tego co pamietam, ile w tym prawdy nie wiem. Teoretycznie wiec ma ona 529HP.
To jest nowość w BMW. Pracując jeszcze w salonie BMW miałem przyjemność pośredniczyć w zdejmowaniu ograniczenia w pewnej M5 kupionej w Polsce w 2005 roku.
Ogranicznik zdejmowaliśmy jakoś w pierwszej połowie roku 2006.
Po pierwsze, nie odblokowywał całkiem, tzn odcinka została po prostu przesunięta na wyższe obroty i samochód pokazywał zamiast licznikowego 270 km/h, to licznikowe 310 przy odcięciu. Zapas obrotów był, ale komp znowu dalej nie pozwalał.
BMW tłumaczyło, że to za względu na opony nie zdejmują ogranicznika całkowicie.
Operacja ta kosztowała około 10 tys PLN a nazywała się 7ME - M Drivers Package.
Nie było mowy także o żadnym podnoszeniu mocy itp.
W cenie natomiast było szkolenie na wybranym (z bodajże 3) Torze w Niemczech. Szkolenie dwudniowe statyczno-dynamiczne na BMW M3 E46.
Podejrzewam, że po prostu extrasy o jakich mówisz (całkowite odblokowanie oraz dodatkowe konie) zostały dodane albo wraz z liftingiem, albo po prostu od któregoś miesiąca produkcyjnego.